6°   dziś 7°   jutro
Piątek, 05 grudnia Saba, Kryspin, Gerard, Sabina, Edyta, Krystyna, Norbert

Atrakcyjni nocni kolarze

Opublikowano  Zaktualizowano 

Drugie nocne kryterium kolarskie ulicami Nowego Sącza okazało się bardzo udaną imprezą. Dopisali nie tylko kolarze z całej Polski, których 70 stanęło na starcie, ale również kibice, dla których ściganie przy świetle ulicznych latarni okazało się wielką atrakcją.

Trasa prowadziła alejami Wolności i Batorego, ze startem i metą na wysokości Miejskiego Domu Kultury. Już pierwsze z dwudziestu 2,5-kilometrowych okrążeń nieco ustawiło cały wyścig. Z powodu groźnie wyglądającej kraksy Jacka  Zalewskiego porwał się peleton. Część zawodników straciła kontakt z szybko uciekającą grupą i… do końca już tego dystansu nie nadrobiła. Po kilku okrążeniach i mało zdecydowanych atakach z peletonu, miała miejsca akcja, która okazała się decydującą. Z dużej grupy odjechał Kamil Tokarczyk. Młody sądeczanin jeżdżący w barwach WLKS Krakus narzucił tak mocne tempo, że z każdym okrążeniem powiększał przewagę na rywalami. Niedługo potem od peletonu oderwało się jeszcze dwóch kolarzy Mayday Team Lublin – Mikołaj Gutek i Robert Krawczyk (ten pierwszy miał 15, drugi 47 lat), próbujących gonić Tokarczyka. Mimo pasjonującej pogoni Kamil Tokarczyk dojechał z dużą przewagą do mety, a lubelska dwójka wjechała na nią równocześnie, choć sędziowie czujnie wychwycili, że Gutek zrobił to o kilka  centymetrów przed Krawczykiem, zajmując drugie miejsce.

Profesjonalizm coraz liczniejszych wyścigów kolarskich organizowanych przez Sądeckie Towarzystwo Cyklistów zauważył przewodniczący Komisji Masters Polskiego Związku Kolarskiego – Jan Bestry, który był pod wrażeniem wyścigu.

- Wasz wysiłek wkładany w organizację imprez kolarskich widać w Warszawie, dlatego ponad bankiet podsumowujący Tour de Pologne w Wieliczce postawiłem obejrzenie nocnego kryterium w Nowym Sączu – powiedział po imprezie dr. Bestry. Przedstawiciel PZKol.

Oprócz zwycięzców poszczególnych kategorii uhonorował również dwóch zawodników za postawę fair play. Daniel Skałka i Sebastian Chłanda zostali docenienie za to, iż po kraksie Jacka Zalewskiego zatrzymali się udzielając mu pomocy, co praktycznie wyeliminowało ich z dalszego wyścigu.

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Atrakcyjni nocni kolarze"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]