Z wizytą u chorych

50 Krzyży ŚDM i wizerunków bł. Karoliny trafi do chorych, cierpiących i samotnych na terenie całej diecezji tarnowskiej. Zaniosą je osoby młode, czekające na Światowe Dni Młodzieży.

Chętni do włączenia się w akcję przyjechali do Wał-Rudy, gdzie co miesiąc na Drodze Krzyżowej śladami męczeństwa bł. Karoliny gromadzi się kilka tysięcy osób. Następnie uczestniczyli w krótkim spotkaniu organizacyjnym i Eucharystii. Przez najbliższe dwa tygodnie, ze specjalną misją proszenia o wsparcie modlitewne, młodzi będą odwiedzać hospicja, szpitale i Domy Pomocy Społecznej.
- Ruszamy dziś właśnie z tego miejsca, gdyż Zabawa jest naszym centrum – centrum duchowego przygotowania do Światowych Dni Młodzieży, a bł. Karolina jest naszą patronką – tłumaczy ks. Paweł Górski, koordynator ŚDM w Diecezji Tarnowskiej. - Światowe Dni Młodzieży to nie tylko kwestia ludzi młodych, ale całego Kościoła. Młodzi tym gestem chcą powiedzieć wszystkim, że pokładają wielką ufność, wiarę w moc modlitwy ludzi szczególnie umiłowanych przez Chrystusa – dodaje.
Duchowa opieka nad dziełem ŚDM rozpoczęła się już ponad półtora roku temu. Dotychczas włączyło się w nią około 400 osób z Polski i z zagranicy, w tym Bp Tarnowski Andrzej Jeż oraz Bp Kielecki Jan Piotrowski.
- Nie spodziewaliśmy się takiego zainteresowania. Liczyliśmy na dotarcie do 13-15 ośrodków w diecezji. Okazało się, że zainteresowanie inicjatywą jest o wiele większe. Jesteśmy dumni i cieszymy się, że młodzi ludzie z naszej diecezji chcą być apostołami Bożego Miłosierdzia. L4 jest kolejną i na pewno nie ostatnią akcją w ramach Krucjaty Modlitwy – mówi Anna Szczepanek, koordynatorka akcji Krucjata Modlitwy – GOTOWi na ŚDM.
Akcja odbyła się dzięki uprzejmości Kustosza Sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie ks. Zbigniewa Szostaka.
Więcej informacji na temat Krucjaty Modlitwy – „GOTOWi na ŚDM” na stronie www.krucjatamodlitwy.pl

Tekst : Angelika Biernat /Diecezjalne Biuro Medialne/
Fot. : Karol Gut /Diecezjalne Biuro Medialne/

Muzyka wypełniła świątynię Nagroda „Pamięć i Tożsamość” dla Przemysława Bukowca