6°   dziś 7°   jutro
Piątek, 05 grudnia Saba, Kryspin, Gerard, Sabina, Edyta, Krystyna, Norbert

​Szymon Hołownia: dwa razy spotkałem się z politykami PiS w mieszkaniu Bielana

Opublikowano  Zaktualizowano 

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przyznał w środę, że w mieszkaniu europosła Adama Bielana spotkał się z politykami PiS dwukrotnie; po raz pierwszy pod koniec czerwca po wyborach prezydenckich. To spotkanie było krótkie, dlatego prezes PiS Jarosław Kaczyński zaproponował kolejne, by dokończyć rozmowę - mówił.

W programie „Kropka nad i” w TVN24 Hołownia był pytany o swoje ubiegłotygodniowe spotkanie z politykami PiS w tym z Jarosławem Kaczyńskim. Do spotkania obu polityków doszło w czwartek wieczorem w prywatnym mieszkaniu Bielana, za co Hołownię spotkała fala krytyki.

- Marszałek Sejmu ma wręcz obowiązek spotykać się z opozycją, a już szczególnie z liderem opozycji, który ma 190 posłów w Sejmie. Natomiast przyznaję, miejsce spotkania trzeba wybierać dużo bardziej fortunnie. Jak dzisiaj sobie o tym myślę, to powinniśmy dokończyć to niedokończone spotkanie wcześniejsze z Jarosławem Kaczyńskim po wyborach, rzeczywiście u mnie w gabinecie - odpowiedział Hołownia.

Dopytywany, kiedy odbyło się wcześniejsze spotkanie, Hołownia odpowiedział, że już po wyborach prezydenckich, pod koniec czerwca i również w mieszkaniu Bielana. Dodał, że było ono krótkie, dlatego prezes PiS zaproponował kolejne, by dokończyć rozmowę.

Zobacz również:

- Zaproponował to spotkanie Jarosław Kaczyński (...). Spotkanie zostało zaproponowane przez tamtą stronę. Jak mówię, pierwsze spotkanie musiało z moich powodów zostać skrócone do około 45 minut. W związku z powyższym poproszono mnie o kontynuację tego spotkania i do takiej kontynuacji doszło - powiedział Hołownia.

Dodał też, że o swoim czwartkowym spotkaniu z Kaczyńskim rozmawiał w piątek podczas spotkania liderów koalicji rządowej, podczas którego premier Donald Tusk ostrzegł go przed spotkaniami z politykami PiS. - Powiedział mi: uważaj na tych ludzi. Uważaj na tych ludzi, bo to naprawdę trzeba uważać - relacjonował Hołownia.

Poinformował, że liderzy koalicji rządowej wiedzieli również o jego pierwszym spotkaniu z Kaczyńskim w czerwcu.

- Wiedzieli o tym, że spotkałem się z Jarosławem Kaczyńskim. Rozmawialiśmy o tym krótko na jednym z naszych poprzednich spotkań - mówił Hołownia. Dopytywany, czy wiedział o tym Tusk odpowiedział, że „na pewno Władysław Kosiniak-Kamysz, na pewno premier Donald Tusk, bo zdaje się, że wtedy byliśmy w takim gronie”. Zaznaczył, że nie pamięta dokładnie, czy mówił, że do spotkania doszło u Bielana.

- Tego nie pamiętam dokładnie. Trzeba by było ich zapytać, czy znali wszystkie okoliczności - dodał.

Marszałek Sejmu powtórzył również swoje wcześniejsze słowa, że podczas spotkania z Kaczyńskim zadeklarował, że „nie ma przestrzeni do robienia jakiegokolwiek rządu technicznego”. - Bo to wprowadzi w Polsce jeszcze więcej chaosu, a nie pokoju - ocenił. Podkreślił też, że podczas spotkania z prezesem PiS nie rozmawiano o obaleniu rządu Tuska, natomiast za błąd uznał samo miejsce spotkania.

O czwartkowe spotkanie z politykami PiS Hołownia był pytany także w wywiadzie dla portalu Money.pl. - W polityce nie interesuje mnie pielęgnowanie sekciarstwa i definiowanie się przez to, kim nie jestem. To nieustanne przerzucanie się, jak w Sejmie: „a wy przez osiem lat”, „a wy słudzy Niemca Tuska” uważam za jałowe. Jasno deklaruję: jeśli Jarosław Kaczyński będzie chciał rozmawiać, jak tym razem: o Ukrainie, o Polsce z nowym prezydentem, o Stanach - będę z nim rozmawiał. Co oczywiście nie zmienia faktu, że zgoda na miejsce tego spotkania, była moim błędem.

- Z Jarosławem Kaczyńskim rozmawialiśmy o zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego, wcześniej pytał mnie o nie - czy aby na pewno będzie - i Mariusz Błaszczak, i sam Karol Nawrocki - relacjonował Hołownia. - Rozmawialiśmy o tej jednej rzeczy, która naszą stronę dziś z PiS-em łączy: wsparciu dla Ukrainy. Tu jest bowiem istotna rozbieżność choćby między odchodzącym a przychodzącym prezydentem, choć obaj są związani z PiS-em: czy Ukraina powinna mieć, czy nie otwartą drogę do UE i NATO. To jest kwestia zasadnicza dla nas wszystkich, bo Ukraina na Zachodzie, to Rosja tysiąc kilometrów dalej od nas. Była mowa o tym, jak silne rzeczywiście są ich relacje z nową amerykańską administracją - podkreślił marszałek Sejmu.

Hołownia dopytywany w dalszej części rozmowy po co są rozmowy z PiS-em, powtórzył, że choćby po to, „żebyśmy mieli przynajmniej w jednej sprawie pewność: w sprawie Ukrainy jedziemy razem”. - I o tym też rozmawiałem z Błaszczakiem i z Kaczyńskim. W sprawie Ukrainy nie możemy być z Konfederacją i z Braunem - oświadczył.

Na uwagę, że prezydent Karol Nawrocki w sprawie Ukrainy ma inne zdanie niż PiS, Hołownia zaznaczył, że większość PiS wciąż jednak wierna jest myśli wschodniej Lecha Kaczyńskiego. - Na ostatniej Radzie Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Andrzej Duda wiele razy, w obecności prezydenta Nawrockiego, powtórzył, że Ukraina powinna mieć otwartą ścieżkę do NATO - podkreślił.

Pytany czy planuje spotkanie z prezydentem elektem Nawrockim przed zaprzysiężeniem poinformował, że są wstępnie umówieni na dłuższą rozmowę przed zaprzysiężeniem. - W samym dniu zaprzysiężenia na taką spokojną rozmowę nie ma miejsca - dodał marszałek Sejmu. Dopytywany, czy nie obawia się, że o spotkanie z Nawrockim znowu będzie afera podkreślił, że taka rozmowa między marszałkiem Sejmu a nowym prezydentem w każdej normalnej demokracji nie powinna nikogo ekscytować.

- Słyszałem, że prezydent planuje ofensywę legislacyjną na początku kadencji. Chcę wiedzieć, jak będzie wyglądała. Chcę dowiedzieć się, jaki ma plan, jaki model współpracy z Sejmem zakłada. Ma w Sejmie swój gabinet. Będzie tu bywał częściej? Rzadziej? Jakie ma plany na współpracę z koalicją i rządem? - wyliczał marszałek Sejmu

Hołownia dopytywany podkreślił, że 6 sierpnia nie przewiduje żadnych niespodzianek. - Zwołałem Zgromadzenie Narodowe, zamierzam odebrać, zgodnie z Konstytucją, przysięgę od prezydenta. Rozmawialiśmy też o tym wielokrotnie z liderami koalicji. Nikt nie chce w Polsce zamachu stanu. Nie zamierzamy karmić radykalnych głosów, które doprowadziłyby w Polsce do nieszczęścia znacznie większego niż wybór kandydata, z którym się nie zgadzamy. Mieliśmy w tej sprawie jednomyślność - podkreślił.(PAP)

Komentarze (6)

Manitou
2025-07-10 08:49:22
1 4
Zdaje sobie chyba facet sprawę że jak ta uśmiechnięta zbieranina będzie tak rządzić jak rządzi to PiS z Konfederacją zaraz przejmą władzę , A wtedy skończą się pieniądze i zacznie się rozliczanie,woli się chłop za wczasu ułożyć!
Odpowiedz
obywatelPL
2025-07-10 09:38:06
0 3
Przygotowuje się do opuszczenia tonącego statku .
szaradaa
2025-07-10 14:05:51
0 1
Szczury podobno zawsze uciekają z tonącego okrętu !
Odpowiedz
malarz
2025-07-10 13:00:58
4 1
Kulawy diabeł dba , aby było dobrze do jego kopnięcia w kalendarz.Póżniej do pisiurów przyjdzie nowy balcerowicz i wyczyści im kiszki .
minor
2025-07-10 17:16:11
0 1
@malarz
to ty chyba jesteś intelektualnie kulawy i to mocno !! Nie poniewieraj innych a raczej spójrz na swoje zachowanie !!!
Odpowiedz
wilcacora5
2025-07-10 13:47:32
1 1
Coś strasznego dla Polski Hołownia , a Hołownia z PiSem to już tragedia.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"​Szymon Hołownia: dwa razy spotkałem się z politykami PiS w mieszkaniu Bielana"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]