6°   dziś 7°   jutro
Piątek, 05 grudnia Saba, Kryspin, Gerard, Sabina, Edyta, Krystyna, Norbert

Rusza operacja „Horyzont” - nawet 10 tys. żołnierzy wesprze służby

Opublikowano  Zaktualizowano 

Rozpoczynająca się w piątek operacja „Horyzont” ma zwiększyć bezpieczeństwo linii kolejowych i węzłów komunikacyjnych oraz odstraszyć ewentualnych terrorystów. Nawet do 10 tys. żołnierzy, wyposażonych np. w drony rozpoznawcze, zaangażuje się w monitorowanie kolei i infrastruktury drogowej, wspierając inne służby.

Operacja „Horyzont” zapowiedziana została w środę przez szefów MON, MSWiA oraz szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w środę, po tym, jak dwóch Ukraińców współpracujących z rosyjskimi służbami w sobotę wysadziło fragment toru na trasie kolejowej Warszawa – Dorohusk w miejscowości Mika na Mazowszu (pow. garwoliński). W innym miejscu, w niedzielę, niedaleko stacji kolejowej Gołąb na Lubelszczyźnie (pow. puławski) pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzenia około 60 metrów trakcji energetycznej.

Celem operacji jest przede wszystkim wsparcie służb odpowiedzialnych na co dzień za bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej przez Wojsko Polskie. Będzie to kolejna operacja – po m.in. „Bezpiecznym Podlasiu”, w ramach którego kilka tysięcy żołnierzy wspiera Straż Graniczną i Policję w ochronie wschodniej granicy – w której wojsko zostanie zaangażowane do wsparcia służb.

Postanowienie o rozpoczęciu operacji wydał w czwartek wieczorem prezydent Karol Nawrocki; formalnie operacja „Horyzont” rozpoczęła się w piątek o północy.

Zobacz również:

Operacją zarządzać będzie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ), które do dyspozycji będzie miało maksymalnie 10 tys. żołnierzy z różnych rodzajów wojsk – w tym Wojsk Obrony Terytorialnej, Wojsk Specjalnych, Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, a także wojsk inżynieryjnych czy dronowych. W zależności od sytuacji to Dowództwo Operacyjne będzie decydować, gdzie i jakie siły rozmieścić. 

Rzecznik Sztabu Generalnego WP płk Marek Pietrzak w rozmowie z PAP zwrócił uwagę, że rozpoczęcie operacji nie oznacza, że od piątku na dworcach i w innych miejscach przy kolei pojawią się tysiące uzbrojonych żołnierzy. Jak tłumaczył, misja została zaprojektowana w taki sposób, by wykonać ją jak najefektywniej czy jak najmniejszym zaangażowaniem żołnierzy. Chodzi m.in. o działanie punktowe – czyli wydzielanie wojsk do monitorowania tych miejsc, które zostaną uznane przez ABW za wyjątkowo wrażliwe, czy przez inne służby za wyjątkowo podatne, albo bieżące reagowanie na doniesienia służb o możliwych zagrożeniach.

Udział wojska w misji jest jednak kluczowy – zwrócił uwagę płk Pietrzak – m.in. ze względu na unikalne zdolności rozpoznawcze, jak np. dostęp do zaawansowanych dronów, którymi dysponuje wojsko, a nie dysponują inne służby.

Gen. Krzysztof Król ze Sztabu Generalnego WP zwrócił uwagę w czwartek w rozmowie z PAP, że linii kolejowych w Polsce jest bardzo dużo i wojsko nie jest w stanie zabezpieczyć każdego odcinka. – Musimy definiować te obszary, które są najbardziej krytyczne, z jednej strony ze względu na zapewnienie ciągłości funkcjonowania naszego państwa w wymiarze ekonomicznym, a z drugiej także w wymiarze bezpieczeństwa transportów wsparcia dla Ukrainy – wskazał.

Jak mówił generał, wojsko będzie się skupiać na zaznaczeniu swojej obecności w kluczowych miejscach – np. na najważniejszych węzłach komunikacyjnych, których monitorowanie będzie priorytetem. – Musimy być po prostu widoczni. Ta widoczność jest także bardzo elementem całej tej operacji, ponieważ jej celem jest przede wszystkim zapobieganie i odstraszanie ewentualnych terrorystów finansowanych i motywowanych przez naszych adwersarzy ze wschodu, żeby nie dopuszczać do jakichkolwiek ataków na naszą infrastrukturę – powiedział gen. Król.

Żołnierze ochraniający obiekty kolejowe pojawili się w całej Polsce już w ostatnich dniach; do tej pory było to jednak reagowanie kryzysowe, a nie regularna operacja. „Ponad 400 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej wspólnie ze Służbą Ochrony Kolei patroluje 80 kluczowych odcinków infrastruktury kolejowej. WOT monitoruje tory, nasypy, przepusty oraz węzły kolejowe. Żołnierze wykorzystują wszelki niezbędny sprzęt, w tym drony, a do dyspozycji są także śmigłowce” – przekazał we wtorek wicepremier, szef MON Kosiniak-Kamysz na platformie X.

Jak dodał, „wspólne działania z SOK będą prowadzone tak długo, jak będzie to potrzebne”. „Jeśli zajdzie taka konieczność, siły zostaną zwiększone” – zapewnił szef MON.

Poza żołnierzami w misji wezmą także funkcjonariusze służb podległych MSWiA, przede wszystkim z Policji. – Liczba policjantów będzie adekwatna i dostosowana do potrzeb i aktualnej sytuacji, w celu realizacji zadań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa. Na chwilę obecną jest to jedno z priorytetowych zadań policji – podkreśliła rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka. (PAP) 

Komentarze (3)

wilcacora5
2025-11-21 22:38:35
0 1
Gotowanie żaby powolne czyli przyzwyczajenie was do widoku na ulicy żołnierzy z długą bronią, wtedy wasza psychika pracuje że wojna , że zagrożenie tuż tuż , przechodzą na kolejny poziom aż w końcu oddacie synów na rzeź, tak jak i też zaszczepiliście!!!
Odpowiedz
heraklit
2025-11-23 11:55:18
0 1
Służby specjalne zajmują się opozycją, e-podróznik. pl. Autobusami realizuję połączenia z Kaliningradem do Polski beż przeszkód wjeżdżają szpiedzy i dywersanci, co obecny rząd z tym robi? nic! Kierwinski z Zurkiem zajmują się prześladowaniem Zbigniewa Ziobro. Nierząd nie daje rady to wymyślili - wyślą WOT na tory bez amunicji, jak zobaczą dywersantów to grzecznie poproszą- nie mamy amunicji nie róbcie nam krzywdy.
Odpowiedz
saxon
2025-11-23 15:50:17
0 0
Te tuskowe qrwy pchają nas do nie naszej lecz ukrowej wojny
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Rusza operacja „Horyzont” - nawet 10 tys. żołnierzy wesprze służby"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]