6°   dziś 7°   jutro
Piątek, 05 grudnia Saba, Kryspin, Gerard, Sabina, Edyta, Krystyna, Norbert

Ludomir Handzel po akcji CBA: „próba detronizacji za pomocą służb; sfrustrowane małżeństwo”

Opublikowano  Zaktualizowano 

Po zatrzymaniu przez CBA prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel i jego zastępca Artur Bochenek zorganizowali konferencję prasową. Samorządowcy przekazali swoje stanowisko w sprawie postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Europejską. Prezydenci nie zamierzają rezygnować ze swoich funkcji. Utrzymują, że są niewinni, a sprawa – według nich – ma charakter polityczny.

W ubiegły czwartek Handzel i Bochenek zostali zatrzymani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne; usłyszeli zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy przetargu publicznym na organizację kursów i warsztatów finansowanych z funduszy unijnych w ramach projektu „Rozwój Centrum Kompetencji Zawodowych w Nowym Sączu. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Europejska. Jak wówczas przekazano, zatrzymania dotyczyły sześciu osób, w tym czterech urzędników Urzędu Miasta w Nowym Sączu.

- Nie zamierzamy rezygnować ze swoich funkcji. Pracujemy dalej, pozyskujemy środki zewnętrzne na rozwój miasta. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, poddamy się ocenie mieszkańców w referendum – oświadczył we wtorek Handzel podczas konferencji prasowej w Nowym Sączu.

Według prezydenta Nowego Sącza mieszkańcy wiedzą, jaki sprawa „ma kontekst”. - W 2018 roku sądeczanie wybrali zmiany, rozwój i otwartość, a rok temu potwierdzili ten wybór. Pokonałem panią Iwonę Mularczyk (ówczesną kandydatkę PiS na stanowisko prezydenta miasta w wyborach samorządowych - przyp. PAP), co – jak widać – dla tej strony było wielkim zawodem. Dziś mamy próbę detronizacji za pomocą służb, pomówień i absurdalnych zarzutów – ocenił Handzel.

Artur Bochenek odczytał z kolei podczas konferencji oświadczenie, w którym podkreślił, że „sprawa nie dotyczy korupcji, uzyskania korzyści majątkowej ani budowy stadionu czy innych miejskich inwestycji”. Według niego postępowanie dotyczy przetargu na szkolenia dla nauczycieli, w którym ofertę złożyła Sądecka Agencja Rozwoju Regionalnego (SARR) – spółka komunalna należąca do gmin regionu.

- Oferta SARR była najkorzystniejsza cenowo i została pozytywnie skontrolowana przez Małopolskie Centrum Przedsiębiorczości. Mamy więc do czynienia z publicznym przetargiem, który częściowo wygrała spółka samorządowa. Pozostawiamy ocenie opinii publicznej, czy to wystarczający powód do wysyłania kilkunastu funkcjonariuszy CBA o szóstej rano. W naszej ocenie nie ma potrzeby wydawania wielu tysięcy złotych ze środków publicznych na wysłanie z Łodzi całych zastępów agentów CBA w celu poszukiwania dokumentacji przetargowej w koszu na pranie oraz świadczenia usług taksówkarskich z Nowego Sącza do Katowic – odczytał Bochenek.

Zdaniem prezydenta Nowego Sącza działania służb są efektem „prywatnej zadry” politycznych przeciwników. - Cały projekt był kontrolowany przez urząd marszałkowski, nie było żadnych uwag. Dziś wystąpiłem do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o doraźną kontrolę tego postępowania – chcemy pełnej transparentności – zaznaczył.

W czwartek rano funkcjonariusze CBA zatrzymali prezydenta Nowego Sącza i jego zastępcę w ich domach. Według informacji przekazanych przez rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych Jacka Dobrzyńskiego, działania agentów dotyczyły nieprawidłowości przy przetargu publicznym na organizację kursów i warsztatów finansowanych z funduszy unijnych w ramach projektu „Rozwój Centrum Kompetencji Zawodowych w Nowym Sączu”.

- Prezydent Nowego Sącza Ludomir H. i jego zastępca Artur B. usłyszeli zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy przetargu publicznym – potwierdziła w piątek PAP Prokuratura Europejska (EPPO), która nadzoruje postępowanie prowadzone przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.

W sobotę Urząd Miasta Nowego Sącza poinformował na profilu społecznościowym, że sąd oddalił wnioski prokuratury o zastosowanie środków zapobiegawczych wobec prezydenta Nowego Sącza i jego zastępcę oraz zatrzymanych urzędników miejskich i nakazał ich zwolnienie.

Śledztwo prowadzi Centralne Biuro Antykorupcyjne pod nadzorem Prokuratury Europejskiej. Według ustaleń, w październiku i listopadzie 2024 roku pracownik samorządowy miał przekroczyć uprawnienia, ujawniając istotne informacje jednemu z oferentów w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. W wyniku tych działań mogło dojść do naruszenia interesu publicznego i wyrządzenia szkody w wysokości ponad 600 tys. euro. (



Sprawę skomentował już w mediach społecznościowych Arkadiusz Mularczyk. 

- Wypowiedzi prezydenta Ludomira Handzla to klasyczna próba odwrócenia uwagi od poważnych zarzutów, które usłyszał w związku z postępowaniem prowadzonym przez prokuraturę i CBA - twierdzi Europoseł.  Zamiast wyjaśnić mieszkańcom istotę sprawy i odpowiedzieć na pytania o nieprawidłowości przy inwestycjach i przetargach miejskich, pan Handzel posuwa się do personalnych insynuacji, które nie mają żadnego związku z faktami. Sprawa dotyczy funkcjonowania Urzędu Miasta i gospodarowania środkami publicznymi w tym UE - i to na niej powinniśmy się koncentrować. Próba przerzucenia odpowiedzialności na osoby publiczne, które domagają się przejrzystości życia publicznego, jest niepoważna i infantylna. Jestem przekonany, że to co dziś widzimy, to tylko wierzchołek góry lodowej - dopiero początek ujawniania nieprawidłowości, które od lat narastały w sądeckim ratuszu.

Komentarze (9)

kajzer
2025-10-28 12:46:54
0 4
Po pierwsze Prokuratura Europejska nie bierze "na warsztat" spraw błahych, które może załatwić w kraju "zwykła" prokuratura. Po drugie nie zleca aresztowania osób, na które nie ma jakiegokolwiek dowodu. Po trzecie nie jest sterowana politycznie a na pewno już nie przez Mularczyków co chyba w tych wypowiedziach próbują przekazać podejrzani. Po czwarte to że sąd nie zgodził się tylko na aresztowanie włodarzy miasta nie jest dowodem na niewinność osób objętych śledztwem, po prostu mają "szczęście" że im się trafił sędzia, który tak zdecydował. A Mularczyk naiwny mógł się nie wypowiadać teraz na tym etapie tylko się "przyczaić" na kolejne kroki prokuratury a tak to teraz Handzel z kumplami wykorzystał żeby siebie pokazać jako ofiarę i będzie to wykorzystywać na każdym kroku.
kajzer
2025-10-28 16:45:52
0 0
No i się narracja zesxxła bo panowie dostali właśnie zakaz wstępu do urzędu i pełnienia swoich funkcji oraz poręczenie majątkowe co oznacza też zakaz opuszczania kraju. I co teraz? Będą wciskać kit że Mularczyk wpływa na działanie Prokuratury Europejskiej?
Odpowiedz
byle_nie
2025-10-28 13:40:29
2 1
Co się dzieje w tym PiS-ie? Oni już się chyba kończą, tak mi się wydaje.
Odpowiedz
dzinio
2025-10-28 13:50:16
2 1
Kaczynski chce rządzić Polską a Mularczyk chciał by rządzić Nowym Sączem razem ze swoją żoną ale im się nie udaje i dobrze.
Odpowiedz
psikuta
2025-10-28 16:11:17
2 1
już problem z zakrętkami do butelek przerósł mularczyka, a co dopiero zrządzanie miastem
Odpowiedz
toskim
2025-10-28 16:50:55
0 1
jeszcze za budowę stadionu sandecji powinni być rozliczeni.
Odpowiedz
heraklit
2025-10-28 17:13:52
0 1
Tak tam to robili wałki na miliony, aż dziw bierze ze poślizg li się na małym gówienku.
Odpowiedz
inkay
2025-10-28 19:43:26
0 0
No to pięknie.
Odpowiedz
Poludnie
2025-10-29 07:35:31
0 0
Najlepiej winę złożyć na innych !!!! My jesteśmy czyści :)))))
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ludomir Handzel po akcji CBA: „próba detronizacji za pomocą służb; sfrustrowane małżeństwo”"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]