Weźcież sobie co na powstrzymanie - może smektę ????Nie glosuję, i problem z głowy , ale z drugiej strony jak tacy jak Kurski i jemu podobni mają zasiadać w Europarlamencie to robi się człowiekowi niedobrze na samą myśl ,

Jeszcze ciut, ciut cierpliwości po zimnych ogrodnikach będą psi ziajać od upałów !!!!!!

Że też przy Tarnowskiej w Limanowej ten słynny przystanek nie podzielił się na połowę, byłby problem z głowy

Burmistrz przynajmniej prawdy nie ukrywał a Ci z Gminy Limanowa i Starostwa jak postępują.Z panem , wójtem i plebanem nie wygrasz , potrafią cię tak zaszczuć, upokorzyć ośmieszyć i ktokolwiek by nie był przy władzy w Limanowej nie wyłamie się nikt.Paskudna mieścina , właścicielce życzę pomyślnego i rychłego zakończenia sporu, mnie ta banda zabrała dwadzieścia kilka lat życia kosztem dzieci , rodziny - dzieci nie miały matki tylko "urzędnika od drogi"

Nie wypowiadam się na temat prawdziwości zarzutów wobec biskupa Jeża , ale biskup z Limanowej , gdzie zamiatanie prawdy pod dywan i tuszowanie przestępczego działania przez co niektórych włodarzy to standard, ba, mało tego nawet takie działania nazywają "pomocą"

Ten PAPA to mądra persona !Staliśmy się zakładnikami "cywilizacji" co widzę na swoim przykładzie.Trawka podrośnie w obejściu to ciągnę wszelakiej maści kosiarki i podkaszarki, no bo spartańsko to wygląda takie zapuszczone koło domu jak by nikt nie mieszkał.Nawet sąsiadowi radziłam kiedyś, aby kupić koze zamiast tych sprzętów do koszenia, ale doszliśmy do wniosku, że koza i łorkisiana kasza to synonim galicyjskiej biedy.

Beti A podobno dobrze obiecać to więcej niż kiepsko dać - i to by bylo tyle

Beti trochu sieriożne !!!!!!!!

@ Asia bardzo mało w życiu widziałaś i rozumiesz, są rzeczy które bezpowrotnie traci się jak chociażby wspomniany czas dla rodziny - są to rzeczy których nie da sie nadrobić więc może bezmyślnie nie popisuj się chyba sama przed sobą.Znam tę limanowską sforę i znam ich metody działania.W tym świętym mieście liczą się tylko układy i ochronka dla krętaczy , nieważny który z PiS czy z PSL nawzajem się uzupełniają byle prawdę ukryć.Nie dotyczy to Urzędu miasta, bo to akurat mnie nie dotyczy

W życiu najbardziej żal jest czasu poświęconego jakiejkolwiek, sprawie jeżeli jest to kosztem dzieci , rodziny, bo tego nic nie zastąpi i nie zwróci - nie pieniądze, lub inne dobra materialne.Pomimo, że do miasta nie należę zawsze podziwiałam burmistrza za Jego stoicki spokój , konsekwencję i upór w działaniu

Poczekam aż psychiatra przybieży do mnie - podobno rozum z cicha, a głupota z hukiem wychodzą drukiem !!!!!!!!!Wykopcie tyle studni co ja i nie będziecie zależni od wodociągu a i wodę będziecie mieli bez jakichkolwiek "polepszaczy"

A cóż cię tak saxonku zdenerwowało - mówią, że prawda najbardziej boliNo i ciesz się, że Ty jesteś taki mądry, mnie dobrze z moją głupotą.Twoich przeprosin nie potrzebuję, jeżeli okaże się ,że trafnie napisałam.

Zaiste "chrześcijańskie" metody działania.A może to innowiercy , albo migranci, bo gdzież by taki co w niedzielę do kościoła bieży tak postępował ?

Powtorzę swoje odwieczne pytanie, jakie ubezpieczenie placą Ci którzy lezą bezmyślnie w gory a potem poszukuje ich wielu ratowników i jest do tego dysponowany drogi sprzęt - z nędzników ściąga się opłaty za co tylko możliwe.

Różańcowe kółko wespół z niektórymi z Powiatu.

To może nadal będzie v-ce, bo w bojach zaprawiony to będzie głównodowodzącym tylko na razie to taka przy _czajka.Pani Jola zaś Kanclerzem w spódnicy.

Jak chcą mieszkańcy kwiatki to im nasadzić , jedno drugiego nie wyklucza natomiast Pani Juszkiewicz z wrodzonym sobie wdziękiem jak nie podoła to zawsze może zrezygnować ze względu na "zły stan zdrowia"Chociaż czasami więcej można zdziałać lisią kitą , niż lwim pazurem, czas pokaże czy sama chciała czy też ją podstawiono - proces podjazdowej wojny wobec byłego burmistrza był od dawna.Jedno trzeba przyznać, że nie był to człowiek dwulicowy ani fałszywy.Ano "u fortuny to snadne, .....

A zacznijcie wszyscy traktować to towarzystwo jak powietrze i myślę, że efekt będzie taki sam.Z bandyterką urzędników chociaż by się nie wiem jak mocował to i tak racja będzie ich.Jeszcze koniecznie trzeba ich po główce pogłaskać, żeby przypadkiem jakiego bucyfona nie poruszyć.

Powiedzenie stare jak świat - 30 lat temu jak grałam w Kole Fortuny to było w obiegu - nie wiem o co chodzi w tym Twoim tłumaczeniu , ale powiedzenie określa ludzi operatywnych.

Można PiS lubić , albo nie ale co do Ziębowej to trzeba przyznać, że wyznaje zasadę " jak się sznurowadło urwie to glistą trzeba buta zasznurować" - mnie tam z żadnymi wyborami nie po drodze , bo swoje wiem !