domestosie, taka jesteś konkretna? To czekam aż ty wyliżesz wszystkie muszle w kraju.

Oho, jak się odgryzł. Skoro ty za mną latałeś, to nie ma w tym nic złego, żebym ja zrobił to samo. Nie mam się czego wstydzić. A moja obecność tutaj to wynika zainteresowania artykułem. Jedziesz ze mną do Poznania? Chciałbym mieć tyle czasu co ty, żeby sobie oglądać wiece wyborcze. Zazdroszczę, utrzymanku. Wyjazd o 4 rano. Zbiórka pod świerkową.

siurka, merytoryka, padawanie, merytoryka.

@drewniany, to teraz cię zjedzą. Nieważne, co było kiedyś. Ludzie już nie pamiętają rządów SLD, a jeśli już, to pamiętają tylko dobre, że jakoś to było. Ludzie się męczą, nudzą im się ludzie i nawet jeśli Duda będzie jednym z najlepszych prezydentów w historii III RP, a na pewno jest lepszy od Wałęsy, Kwaśniewskiego i Komorowskiego, to i tak ludzie powiedzą, że Duda musi odejść. Mimo że wybiorą Trzaskowskiego, który merytorycznie przy Dudzie opada - afera z kamienicami, ścieki do Wisły, karta LGBT, małżeństwo homo, a potem adopcja.

Gwoli ścisłości, policja MSWiA, a straż miejska samorządowi, jeśli już chcesz tak dokładnie wiedzieć.

siurka, ty pie...ony ekspercie. Prezydent jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, a nie szefem policji czy straży miejskiej. Za te ostatnie odpowiada MSWiA.

siurka, jedziesz ze mną do Poznania? Odwiedziemy Ankę i Alicję. Przedstawisz mnie. Tylko nie wiem, czy jesteś menadżerem.

Znowu to samo, chory psychicznie człowieczek, a raczej istota człowiekopodobna. A podejdź sobie jak blisko chcesz. Tylko czy z Łukowicy nie masz za daleko? A no tak, ty przecież imigrant. Do Łukowicy się już nie przyznajesz, tylko jeśli chodzi o miłość twojego życia, panią Czesławę. A coś merytorycznie do tego, co napisałem? Cokolwiek?

siurka, ale owsiaka popierasz, a też bierze grube miliony do własnej kieszeni. Widzę, że teraz razem ze swoim domestosem atakujesz kolejnego użytkownika tutaj. Tak jak starałem się potem ustayać moje dane, co pokazuje twoją chorobę psychiczną. Nie wiedziałeś, jak mnie ukąsić, bo merytorycznie poległeś, do czego się sam potem przyznałeś, więc próbowałeś robić na mnie nagonkę, na którą nikt się nie nabrał. To może przyczep się np. do Tusika, który swoje dane podał. A może podasz swoje dane? PIS marnotrawi pieniądze - a to, żeś chłopie odkrył Amerykę. Dobrze, że inni nie marnują i nie kradną do tego, ważne, że ty byś był idealnym politykiem, szkoda, że nikt ciebie nie chce nigdzie wziąć. A domestosa nawet nie tykam, bo jej miejsce jest przy fekaliach. Ściek zwykły. Co ci zrobił ten łowsik, że tak histerycznie go bronisz? Też masz przeszłość komunistyczną? Imponuje ci jego knajacki styl, gdzie nazywa hejterami ludzi pytających o rozliczenia, dokumenty? No masz identyczny styl.

Zjadłaś zgniłe jałbko, niedoszła posłowo?

Ile razy to już, frustratko, zarzekałaś się, że już nie będziesz do mnie pisała i co? Haha, spokojnie, może znajdziesz sobie innego posła, np. jakiegoś poleci ci Biedroń. Ty i tak go nie zaspokoisz, a on będzie mógł sobie pójść na panów. Ale będziesz posłową. Twoje marzenia się spełnią. Tylko, że jeszcze będą musieli ci nos zooperować.

Nerwy znowu puszczają? Czyli trafione - długo za nim skakałaś? Chciałaś zostać posłową? No cóż - wybrał inną, pogódź się z tym. Stąd twoja agresja? Nie możesz się z tym pogodzić?

ćwiartka, prawda zabolała? Przyznaj się, z którym to posłem ci tak nie po drodze? Rozumiem, że odrzucił twoje zaloty i ośmieszył cię. Dlatego nie możesz teraz na niego patrzeć. Ale on przynajmniej ma kulturę i nie hejtuje ludzi po forach, glonajadku.

ćwiartka, to ty masz jakąś rodzinę? A może to ciebie rodzina uważa za buraka, a ty się oszukujesz, że tego posła, bo nienawidzisz PISu? Może warto na siebie, hejterko, popatrzeć, bo ewidentnie problem jest z tobą, do czego się przyznałaś, więc może zaczniesz się leczyć w końcu. Problem widzisz w sobie, a nie innych. Jakoś ten poseł tutaj nie siedzi nie obraża ludzi, a ty tak robisz.

siurka, na pewno nie ty. Nie stać cię.

Ty raczej powinieneś uważać na innych cyklistów homoseksualistów.

Czyżby załamanie nerwowe siurki?

Może dlatego, że to atak.

"Jedyne, co mogę na ten temat powiedzieć, to to, że miałem kiedyś psa, ale zdechł. I nie wabił się krokodyl. Podejrzewam jednak, że nie o zwierzę Ci chodziło." MISTRZ!!!

Żebyś sobie coś zrobił? Wolę, jak jesteś cały i zdrów. Zapoznasz się, czy wyśmiejesz jak zawsze, narcyzie?