heavenshallburn
Komentarze do artykułów: 298
Ekologia jest nauką o oddziaływaniu organizmów między sobą a środowiskiem, więc mamy dbać o przyrodę a nie o ekologię. Ghost, takim ignorantom jak ty bez własnego zdania i wiedzy wystarczy powiedzieć ekologia, ekolog, eko i uwierzą we wszystko zrobią wszystko, bo ekologia, ekolog tak powiedział. Czasem trzeba użyć własnego rozumu a nie słuchać niedouczonych idiotów nazywających się ekologami.
Albo jesteś jednym z ekologów, którzy najchętniej wybiliby wszystkie wielbłądy, bo przyczyniają się do efektu cieplarnianego, ograniczyli by liczbę dzieci, bo też produkują gazy cieplarniane, wcisnęli największy syf ze znaczkiem EKO udawadniajęc że jest nieszkodliwy podczas to większy badziew od tego co ma zastąpić, a najchętniej zlikwidowali by ludzkość, bo to ich największy wróg. Albo masz już wyprany mózg. Powinniśmy dbać o przyrodę samych siebie, a nie o ekologię, interesy ekologów, nową religię ekologia.
W Polsce nie ma dróg do jazdy. Zwolennicy ograniczania prędkości nie wzięli pod uwagę, że w krajach starej unii jest sieć autostrad. Tacy Niemcy mogą sobie pozwolić na przepisową jazdę, bo gdy chcą szybko się przemieścić wjeżdżają na autostradę i jadą ile fabryka daje, bo nie ma żadnych ograniczeń. W Polsce nie ma żadnej alternatywy, nie mamy ani kilometra autostrady (nie licząc pseudoautostrad). Wycieczka na drugi koniec polski zgodnie z przepisami przypominałaby kilkudniową wyprawę bryczkami jak w XIX wieku. Nasze drogi nie nadają się nawet do wolnej jazdy, i wszyscy się dziwią, że są wypadki. Moim zdaniem wypadki na takich drogach to coś zupełnie normalnego i nietaktem jest karać za to kierowców. Już nie potępiam kierowcy opla ani toyoty, oni nie są niczemu winni.
Nic by się nie stało, ale też na chłopski rozum to wina opla, jechał za szybko. Pewnie wymyślił sobie idealny plan wyprzedzania tylko, że zapomniał, że jest w terenie zabudowanym. Na szczęście w moim życiu widziałem tylko raz slalomiste, na bank był pijany. Są też tacy, co na zakrętach wnet by się zatrzymali a na prostej od razu zaczynają się rozpędzać. Żeby nie szarpać sobie nerwów i nie podnosić spalania trzeba ich wyprzedzić co czasami wygląda jak wyścig. Jednak nie ma innego wyjścia jazda za takim delikwentem jest nieekonomiczna i co gorsza niebezpieczna.
mlodziezowo, oczywiście masz rację jednak w terenie zabudowanym jeździ się wolno bo np. są wjazdy na posesje i sobie ktoś nagle skręci. A to, że chcielibyśmy żeby przed skrętem ktoś patrzył w lusterko nie znaczy, że tak zrobi, a jeśli nawet to pomyśli sobie przecież skręcam i mam włączony kierunkowskaz. Jeśli ktoś jedzie przepisowo i się go klaksonem popędza to nieładnie. Ja po prostu wyprzedzam a nie trąbię.
Santimail masz oczywiście racje. Jednak wydaje mi się, że kierowca opla należał zapewne do tych, którzy wyprzedzanie zaczynają z kilometra, dzielnie zajmując lewy pas. To, że kilometr wcześniej postanowił wyprzedzać nie znaczy, że po kilometrze, kiedy nareszcie się wyrozpędza do 120 km/h nie będzie musiał hamować. Nie zawsze jest tak jak sobie to sprytnie zaplanuje taki rajdowiec.
Wytłumacz to policji, gdy zajdzie taka okoliczność, może akurat zrozumieją.
Adhd ma racje, a przede wszystkim pisze na temat w przeciwności do tomasz1974. Osoba z opla musiała to być jakaś szycha lub pyskaty osobnik, skoro stała się z sprawcy ofiarą. Człowiek bez „pleców”, gdy wjedzie komuś w tył czy bok od razu jest winny policja na niego nakrzyczy i udziela wiele życiowych porad. I wcale nie obchodzi policjanta, że najechany gość włączył kierunkowskaz w chwili skręcania, lub odstawił inną szopkę, zupełnie niezrozumiałą dla przeciętnego człowieka.
Jak wiadomo volkswagen zwany jest wieśwagenem, w końcu to samochód dla ludu. Inną sprawą jest, że często, zaznaczam często, a nie zawsze, volkswagenami jeżdżą delikatnie mówiąc ludzie nie grzeszący inteligencją.
Tak to jest jak się nie czyta regulaminów, teraz rozumiem, że regulamin zezwala na obrażanie innych nie używając niektórych słów. Na tym forum jest więcej komentarzy wulgarnych niż nazwanie policji sk**** . Ludzie obrażają za przekonania religijne, polityczne, lub tak po prostu, bo fajnie jest obrażać. Komentatorzy zmyślają nieprawdę (a nuż ktoś się nabierze) żeby oczernić inne od swoich przekonań. Generalnie komentuje się tu po to, żeby wyjść na znawcę a inne od swoich poglądów ośmieszyć, jak małe dzieci. Natomiast nazwanie po imieniu człowieka bez wyobraźni, który nie powinien nigdy wsiadać za kierownicę jest przestępstwem.
„Komentarze swiadcza tylko o danym uzytkowniku. Cenzurowac ich nie mozemy. Blokada ich nastepuje w przypadkach: smierci, lub jesli jest osoba zaginiona.” Panie TOP a to ciekawe, wczoraj usunięto mój komentarz, był dla niektórych wulgarny, ale nie dotyczył żadnej osoby. Nie mówił wprost o nikim nikogo nie obrażał personalnie. Gdzie tu sens i logika w cytowanym przez mnie fragmencie. Ja, a raczej moja wirtualna osobowość żyje i nie jest zaginiona.
kolejny idiota + volkswagen
Pięknie się wkomponował, śliczności
Koniec świata, nie było ogłoszenia w kościele o zbieranych pieniądzach przez biedne zziębnięte dzieci.
Bukiet, w zimie zazwyczaj pada śnieg i to nawet na przekór ekologom. Gdyby drogowcy mieli zrobić z zimy lato musieliby nie spać i się klonować. Zastanów się nad tym, co piszesz.
Wicusiok, tutaj nie chodzi czy ktoś jest katolikiem czy nim nie jest, chodzi tylko o klasę człowieka. Jeśli ktoś nie chce, nie musi wspierać kościoła katolickiego (lub jakiegokolwiek) ani się nim interesować i nikt mu słowa nie powie. Chodzi o pewien poziom, którego wiecznie pokrzywdzone przez los sieroty w stylu dody i negrala nie prezentują. Niestety jest trochę pokrzywdzonych nieudaczników przez nieokreślonych 'onych' w stylu kamikazemario bezrefleksyjnie naśladujących obrażanie innych dla obrażania.
To bardzo smutne, ale robaczek nie umie czytać ze zrozumieniem i zawsze chce wcisnąć swoje trzy grosze do tematu, tak jak ja teraz.
Kamikazemario to jakaś porażka. Człowieku ty nie umiesz logicznie myśleć, a swoją wiedzę czerpiesz z wikipedii. „Czemu księża z ambony wygłaszają kazania o polityce?” A nie wolno mówić księżą o polityce? To logiczne, że kler opowiada się za partią niezwalczającą kościoła i wyznającą chrześcijańskie zasady, gdyby było inaczej to dopiero było by dziwne. Mnie osobiście omawiane wypowiedzi nie obrażają żadnych uczuć, lecz pokazują intelektualne kalectwo nazwijmy to na wyrost „muzyków”, których jedynym hobby jest walka z kościołem, jakby nie było innych sensownych zajęć na świecie. Twoje „pieklenie” się o wyimaginowaną okupację jest śmieszne. Odpowiedz na twoje problemy życiowe zajęłaby wiele stron maszynopisu, a i tak byś nie zrozumiał. Udowadniałbyś swoje racje przeszukując wikipedie, słowniki i cały internet. Gdyby zabrakło internetu nie wydukałbyś pewnie z siebie za wiele. Zajmij się w życiu czymś lub wyjedź do Afryki tam jeszcze nie ma wszędzie katolików ludzie wierzą w gusła a na księżyc wołają kapusta.