111ksiadz
Komentarze do artykułów: 1558
Mecz o 6pkt.-bo Olimpia raczej dzisiaj wygra,bo Stal wygrała.
Przestańcie z ta zmianą trenera bo 5kolejek do końca i jeszcze rzeczywiście spadną.Ja myślę że szczęście do końca Go nie opuści.
Nie znacie się. Samopoczucie Pana Sieklińskiego jest w dalszym ciągu dobre. Nasi walczą pod wielką presją (skąd my to znamy) o utrzymanie, a Motor jest już w 3lidze, więc na luzie wygrał.
@drucio8-oczywiście że możesz bronić Pana Puchały,ale dlaczego nazywasz to jawną manipulacją?Przecież jak twierdzisz robi to ktoś celowo,więc czemu się dziwisz?Trzeba uderzać w jak najlepszym momencie,żeby było najskuteczniej.Jak sam widzisz Pan Puchała sam się pogrąża durnymi oświadczeniami.Jeżeli to wszystko prawda poszukaj mu dobrego prawnika a może skontaktuje się z Gowinem i on coś pomoże?
Stanisław Małachowski-urodzony w Końskich,nie w Końskiem.
Szkoda mi tego Pana Starosty,kto mu doradza takie kwasy pisać?Tak krótko-może to wszystko nie prawda,ale chyba są dowody że Pan Starosta dał za free 200tyś.i nie ujął tego w zeznaniu-chyba musiał zapomnieć-zdarza się,przy obrocie takim szmalem.
Gratuluję Panu Sieklińskiemu dobrego samopoczucia.Jest łebskim facetem więc chyba zdaje sobie sprawę że trzeba jeszcze zdobyć 9-11pkt.by spokojnie zabrać się z ósemką.Widać taż teraz jak na dłoni jak łatwo było awansować,podnieś gażę i ugruntować nazwisko na rynku.Ale utrzymanie też bedzie wielkim sukcesem.
Nie bronię portalu,ale nigdzie nie doszukałem się nalatywania na rodzinę Pana Puchały.Jedni bronią(czy trzeba czy nie)Pana Puchałę inni atakują,ale przecież są jeszcze i tacy którzy by chcieli znać całą prawdę o osobie nieskazitelnej-osobie publicznej!
@NoName-tyż napisałem wcześniej-tak dla jasności.
Chwalebne jest że Pan Puchała chciał pomóc dzieciom.W interesach różnie bywa,ale jeszcze raz podkreślam-jeśli to jest prawda,Panowie:TOP i Puchała powinni inaczej załatwić tą sprawę.Nalatywanie Pana Puchały na TOP-a i szukanie haków przez TOP-a Panu Puchale do niczego dobrego nie doprowadzi.Chyba że jest to uczciwe śledztwo dziennikarskie?
No,no-ciekawe.Swoją drogą myślę,że jeśli by to była nieprawda TOP by aż tak nie ryzykował.Na mój tępy rozum to raczej coś w tym jest,bo po co lekką ręką Pan Puchała dał 200tyś?Czyżby PRL-owskie cwaniactwo i wrodzony brak praworządności?Bo nie wspomnę o uczciwości.
Tak,tak-sztuką to będzie znieść ból głowy do końca rundy.
Teraz,gdy do końca wyścigów zostało 6 kolejek nawet zdobycie 18pkt. nie gwarantuje awansu.Natomiast zdobycie 9oczek nie gwarantuje utrzymania.więc się troszkę narobiło.
Wiem że to jest sport,ale pierwszy raz nie rozumie ani trenera ani chłopaków.Spieprzyli humor na całą niedzielę.
Tak,tak-napinka!Gdyby kiedykolwiek ktoś powiedział że nasi po 26 kolejkach będą na trzecim miejscu,powiedziałbym mu niech się leczy.Uważam że utrzymanie będzie wielkim sukcesem.Na Iligę naprawdę brakuje,stadionu,zaplecza i wielu rzeczy.Zobaczcie budżety i zaplecza chociażby:Stali jednej i drugiej,Siarki,bo o Motorze nie wspomnę.A niektórzy z nich już czują smród.Jest zrozumiałe że jak się utrzymają,to w następnym sezonie będzie tylko jedna grupa II ligi i będzie bardzo ciężko awansować a i się utrzymać.Podejrzewam że do awansu jest właśnie teraz najłatwiejsza droga,ale jak napisałem wyżej-ZAPLECZE.
@JAN-wydaje się mi,że troszkę przesadzasz.Rzeczywiście w tym meczu było cieniutko,ale na razie wyniki bronią trenera.Nie chcę już gdybać,ale na dzisiejszy dzień tych punktów mogło być około 8 więcej-i jak byś w tedy śpiewał?
Jakie jest sędziowanie każdy widzi.Ale nie przesadzałbym za bardzo,akuratnie ten w tym meczu był w miarę przyzwoity.Zdarzenie z Jackiem to po prostu przykry wypadek przy pracy.Mecz był do wygrania bo oni byli na prawdę słabi a tu trzeba cieszyć się z remisu w ostatniej chwili.
Gratulacje dla Jubilata.Autor podał wyżej tylko oficjalną biografię a ks.prałat był na prawdę operatywny.'Załatwił'-czytaj nieodpłatnie masę rzeczy dla parafii i samej Bazyliki z drugiej strony 'załatwił'też kilku współbraci w kapłaństwie.
Nie krytykowałem nigdy Pana Sieklińskiego ale przy Święcie spróbuję.Cosik jest nie tak-z teoretycznie mocnymi rywalami chłopaki gryzą trawę a ze słabszymi kaszana.Co jest z motywacją?Może symboliczne'golimy kelnerów'i po nieszporach a będzie dobrze?
3pkt.leżały na murawie,należało tylko podnieść.Z takim słabym rywalem jeszcze nie graliśmy.Fatalne błędy w kryciu a Walduś przy dośrodkowaniach jak baba-nie tylko przy bramkach.Zdrowych i spokojnych Świąt.